Luigi – legenda północnej ściany Everestu
30 April 2012
Luigi jest Włochem z Mediolanu. Ma ukończone 69 lat i po raz siódmy próbuje wejść na Everest. Pierwszy raz 32 lata temu od strony południowej, a w ciągu ostatnich 10 lat sześciokrotnie od strony tybetańskiej. Luigiego znają więc tu niemal wszyscy…
Luigi wspina się od wielu dziesięcioleci. Był w niemal wszystkich większych górach świata w Azji, obu Amerykach, Afryce i Europie. Zdobył jeden ośmiotysięcznik: Cho Oyu. Przez wiele lat był rygorystycznym zwolennikiem wspinaczki czystej: bez pomocy osób trzecich i bez tlenu. Dopiero w ostatnich latach złagodził rygorystyczne podejście. W zeszłym roku miał do pomocy Szerpę. W niewyjaśnionych okolicznościach Szerpa jednak zbiegł. W tym roku Luigi ma i Szerpę i butle z tlenem. Podobno jedna z butli była uszkodzona, więc Luigi demonstracyjnie, publicznie i na znak protestu z powodu niskiej jakości usług Monterosy po 10 dniach bezskutecznej walki o wymianę butli sam spuścił z niej pozostały tlen…
Luigi wyróżnia się strojem. Używa nietypowego wyposażenia alpinistycznego, którego najbardziej charakterystycznymi elementami są: pomarańczowa odblaskowa kurtka, jakiej używają robotnicy przy budowie dróg w Lombardii (o czym świadczy logo na kurtce), niebieska drelichowa kurtka wierzchnia oraz czapki pamiętające sukcesy futbolu włoskiego w początkach lat 80-tych.
Kiedy w niedzielę 29 kwietnia wszyscy wspinacze Monterosy z powodu złej pogody zdecydowali się na powrót z ABC do BC, jedynie Luigi postanowił pozostać i atakować Przełęcz Północną. Jego Szerpa Lakpa jest przerażony. Ucieknie?