Przed atakiem
15 May 2013Od 8 maja jesteśmy z powrotem w bazie pod Everestem. Czekamy na okno pogodowe.
Co to jest okno pogodowe? Dla Everestu przyjmuje się, że wiosenne okno pogodowe występuje wtedy, gdy w okolicach szczytu wiatr wieje z siłą do 30 węzłów (poniżej 55 km/h), a temperatura nie spada poniżej -40°C. Nie powinno być także większych opadów śniegu. Takie warunki pozwalają na zdobycie Everestu tym, którzy używają dodatkowego tlenu. Bywa oczywiście, że wejścia zdarzają się przy znacznie gorszej pogodzie… Niemniej w przypadku wspinaczki bez dodatkowego tlenu pogoda powinna być dużo lepsza, mniej wiatru i wyższe temperatury. Jak długo trwa okno pogodowe? To zależy, od jednego do kilku dni, zazwyczaj jednak nie dłużej niż dwa dni.
Na Evereście atak szczytowy rozpoczyna się zwykle na trzy-cztery dni przed oknem pogodowym.
Czekamy już tydzień. Na ten moment prognozy nie są dla nas szczególnie pomyślne. Przed 18 maja przewidywane były/są jedynie krótkie (i niepewne) okna pogodowe (12, 16 maja). Poprawa pogody ma nastąpić w dniach 18-19 maja. Na ten jednak czas większość wspinaczy planuje atak szczytowy. Może być tłoczno… My chcemy zaatakować – według prognoz jak się wydaje – w drugim dobrym terminie w dniach 21-22 maja. Na ten moment wychodzimy z bazy pod Everestem 18 maja. Jeśli nie zmienią się prognozy…
Ostatni fragment wspinaczki na Dach Świata jest trudny ze względu na wysokość, porównywalną jedynie z kilkoma najwyższymi ośmiotysięcznikami. Z bazy pod Everestem przez Lodospad Khumbu pójdziemy bezpośrednio do obozu II (6.350 m). Stamtąd po przypuszczalnie jednym dniu odpoczynku będziemy wspinać się Ścianą Lhotse do obozu III (7.000 m), a następnie dalej Ścianą Lhotse do Przełęczy Południowej (7920 m), gdzie znajduje się obóz IV i rozpoczyna się tzw. „strefa śmierci”. W dniu ataku szczytowego wspinaczka wiedzie granią południowo-wschodnią na Szczyt Południowy (8750 m n.p.m.), a stamtąd na główny szczyt Everestu (8.848 m). Technicznie trudnym fragmentem tej części wspinaczki jest pokonanie 12-metrowej ściany skalnej tzw. uskoku Hillarego (8760 m).
Do ataku szczytowego pozostają prawdopodobnie cztery dni. Każdy chciałby być już u góry, ale trzeba czekać…